niedziela, 25 września 2016

Do boju!

Witajcie ponownie :) Długo mnie nie było tutaj :( ale tadadam już jestem :D
A w czasie, w trakcie którego byłam nieobecna, powstało kilka fajnych bransoletek. Skupiłam się na jednym wzorze z centralnym punktem oraz bransoletką z pasków rzemienia lub innych materiałów. Każda z nich oczywiście jest inna :) sami oceńcie, która się Wam najbardziej podoba :)

Pierwszą przedstawiam bransoletkę z kaboszonem nocy kairu, nazwałam ją Gwiezdne wrota, bo skojarzyła mi się z gwiezdną bramą do innego wymiaru, którą można nosić ze sobą na ręce :)


Następna jest różowa, subtelna i bardzo kobieca. To nie do końca mój styl (róż nie jest moim ulubionym kolorem ;) ale ma w sobie to coś. Szczególnie gdy zawieszone na niej ozdoby delikatnie obijają się o nadgarstek...



Bransoletka, od której właściwie rozpoczęła się moja przygoda z tą formą :) ma w swoim środku śliczny szklany kaboszon z ważką i cóż cieszy już kogoś innego :)



Kolejne dwie bransoletki powstały z drewnianych kaboszonów ozdobionych techniką decoupage...





W ostatniej, którą tu zaprezentuję wracam do sutaszu ;)